Vincent Kompany nie zagrał w spotkaniu z Holandią, mimo że był awizowany w pierwszym składzie. Dla kapitana Manchesteru City miał być to pierwszy występ w reprezentacji po rocznej przerwie. – To nie jest kontuzja. Nie chcieliśmy go narażać na żadne ryzyko, bo nie czuł się zbyt dobrze na rozgrzewce – przyznał Roberto Martinez.